środa, 5 lutego 2014

My się zimy nie boimy!

Zimno, szaro... nie chce się nigdzie wychodzić, ani nic robić. Po raz kolejny przyszła zima, a my najchętniej zasnęlibyśmy w sen zimowy ;) ale trzeba iść do szkoły, pracy, na pocztę, do sklepu. Wszyscy wymagają od nas żeby nasze szare komórki były zwarte i gotowe na kolejne misje! I właśnie ja przychodzę Wam z pomocą ;) Oto kilka prostych zasad dzięki którym będziesz zwarty i gotowy do działania :)

1. Nigdy nie nastawiaj drzemek. Im szybciej wstaniesz tym mniej boleśnie ;)

2. Słuchaj muzyki. Najlepiej gdy tyko wyskoczysz z łóżka wciśnij przycisk play. Duużą zaletą programów porannych w radiu jest to, że mają za zadanie nas obudzić. No wiecie jest dużo um cyk bum cyk i sucharów na temat polityki ;) A to obudzi nawet śpiącą królewnę. Muzyka to też dobry sposób na relax w ciągu dnia. 

3. Ćwicz swoje ciało. O poranku zarezerwuj sobie 2 minuty na rozciąganie, robienie pajaców lub dziwne wyginanie się w rytm muzyki. Orzeźwi Cię to i da kopa na resztę poranka. W tygodniu ćwicz chociaż jedną godzinę. Intensywny długi spacer, basen albo siłownia, do wyboru do koloru. Jeśli tylko masz ochotę na więcej, nie krępuj się w końcu sport to zdrowie!

4. Pij herbatę. Najlepiej zieloną. Tak jak kawa zawiera kofeinę, ale jest dużo zdrowsza. Posiada antyoksydanty i inne takie... a do tego gorący płyn rozgrzeje nasz organizm.

5. Nie ograniczaj jedzenia. To normalne, że w zimę zaczynamy więcej jeść. Nasz organizm chce zgromadzić zapasy tłuszczu m.in. po to aby chronić nasz organizm przed zimnem. Nie brońmy się przed tym. Nie ograniczajmy jedzenia, ani słodkości :D Dzień rozpocznij od porządnego śniadania! Najlepiej ciepłego. Może jajecznica na maśle? Mmmm... Jeśli chcesz mieć idealną figurę po prostu więcej ćwicz ;)

6. Ubieraj się ciepło. Na cebulkę, warstwami. Lepiej wyglądać jak bałwan w puchowej kurtce niż marznąć bez czapki i krótkiej kurtce brrr... Proszę tylko nie mów "bo to jest modne" Owszem może i jest modne ale i żałosne przy okazji. Przeziębiacie swój organizm, a to uwierzcie biol-chemowi może powodować poważne konsekwencje. 

7. Pielęgnuj swoją cerę. Szczególnie o tej porze roku twoja cera potrzebuje nawilżenia, dlatego przed wyjściem z domu kremuj się. Zabezpiecza to skórę przed mrozem. Drogie panie podkłady i pudry też tworzą warstwę ochronną. Tylko nie przesadzajcie ;)

8. Więcej słońca. Niech w twoim życiu zagości więcej tego drogocennego eliksiru. Dzięki niemu nasz organizm produkuje więcej witaminy D i nie tylko. Mamy więcej energii i lepiej się czujemy. Także może poranną zieloną herbatę powinniśmy wypić przy oknie, a idąc przez zaśnieżone uliczki odwracać twarz do słońca. To że na niebie nie widać dużej żółtej kuli to nie znaczy że jej nie ma. Nawet gdy "opalamy" się przy zachmurzonym niebie przez nasze komórki przenika dużo promieni słonecznych. 

Właśnie oto moje 8 zasad jak się nie dać zimie i mieć cały czas energię :)
Co o nich sądzicie?

Zapraszam na mojego facebook'a. i pozdrawiam gorąco :)




10 komentarzy:

  1. super blog :* obserwuje i będę odwiedzać ♥

    zapraszam do mnie : http://moncoin39.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. super zasady,raczej wiekszosc stosuję :)

    http://chilloutandawesome.blogspot.com/

    obserwuje i zapraszam,nowy post :)

    OdpowiedzUsuń
  3. do wczoraj pewnie nie zgodziłabym się z punktem o muzyce, ale każda, nawet tzw 'dołująca' muzyka jest w zimę jak lekarstwo :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Co do zielonej herbaty się nie zgodzę, bo słynie ona z tego że wychładza organizm ;)
    Ale inne rady świetne i z pewnością je zastosuje ^.^
    http://aboutmeoo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Drzemki to mój sobisty koszmar! :D Zawsze to robie i zawsze się spóźniam ;/ Szkoda!
    Co do ubioru na cebulkę! Uwielbiam, a siostra patrzy na mnie dziwnie :D
    No i najważniejsze pielegnuj cere! Masz całkowitą racje trzeba o nia dbać w zimę!
    Miły blog! Piszesz ciekawie no i interesująco a więc dodaje cię do obserwowanych.

    http://zyciowa-salatka.blogspot.com/ - przy okazji zapraszam :) Miłło bedzie jeśli wpadniesz :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ana moja lista wygląda podobnie. Z tą różnicą, że w mojej diecie zimą dominuje czekolada:) dla tych obawiających się kalorii polecam gorzką lub dla dietetyków:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Co do ćwiczeń to się zgodzę :) Po porządnym wysiłku zły humor znika.

    OdpowiedzUsuń
  8. ciekawy blog! :))

    http://swiatwobiektywiecanona.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń